Mgła, słonko, troszkę deszczu ale kto by się przejmował :)




Mgła, słonko, troszkę deszczu ale kto by się przejmował :)




Mogę pokazać tylko tyle i napisać, że po sesji musieliśmy się wszyscy otrzepać i wykąpać ;)

It really was perfect day. I can’t thank Anna and Chris enough for choosing me. Working with you guys was seriously a walk in the park, can’t wait to start choosing images for album from your wedding. Congrats again!




Było romantycznie, słodko i wesoło. A teraz przyszła pora na kilka zdjęć :)




Pogoda dopisała, ale to nic niezwykłego. Pierwszy raz jednak miałem okazję zobaczyć trzy Panie Młode jak się razem ubierają. To nie błąd, naprawdę trzy! :) Ja byłem zaskoczony, a co dopiero Pan Młody :)





Odliczanie dobiegło końca! :) Termometr co kilka minut wskazywał jak atmosfera robi się coraz bardziej gorąca :) Byłem tam aby wszystko uwiecznić. Państwo Młodzi unosili się nad ziemią, dosłownie. Aby się przekonać na własne oczy zapraszam za jakiś czas.




Podaję składniki na ciekawy reportaż ślubny:




Ale mi się udało, że wziąłem udział w tej uroczystości. W tą konkretną sobotę miałem być całkiem w innym miejscu ale nawet pogoda mnie nie powstrzymała ;) Wspaniali Państwo Młodzi, uśmiechnięci i zakochani, a do tego goście którzy świetnie się bawili. Pozdrawiam wszystkich razem z Panem Kierowcą Grzegorzem, z firmy Autoretro, który był tak uprzejmy i cierpliwy! :)



Sesja w sadzie :)

