Edyta i Marcin - Fotografia Ślubna Jasło

Wreszcie jest! :) Piszę tak dlatego, bo podobno Marcin sprawdzał codziennie na blogu czy są już zdjęcia z Ich ślubu. ;) Ponieważ cały ślub odbywał się w okolicach Jasła wyjechałem bardzo wcześnie aby nie stracić żadnej chwili z przygotowań. Edyta wytłumaczyła mi bardzo dokładnie jak trafić do Jej domu jednak pomyślałem sobie przecież mam wspaniałą nawigację. Dodatkowo jakiś czas temu oglądałem porównanie i moja nawigacja zaprowadziła testującego pod zadany numer domu. Nie chciałem być gorszy więc przed rozpoczęciem podróży wprowadziłem wszystkie potrzebne dane.  Niestety kiedy Pani Ela z nawigacji oznajmiła, że jestem u celu przed sobą zobaczyłem tylko pola, a droga asfaltowa skończyła się dużo wcześniej. Na szczęście miałem wskazówki o których już pisałem. :) W domu zastałem Panią Marię (Mama Edyty), która przywitała mnie bardzo serdecznie. Pani Młoda była u kosmetyczki więc miałem czas, żeby przygotować się do pracy. Edyta przyjechała uśmiechnięta więc miałem ułatwione zadanie ;) Później oczekiwania na Pana Kamerzystę, no i oczywiście Pana Młodego z Rodziną. Wszystko odbyło się zgodnie z planem, mimo "bram" które napotkaliśmy w drodze do kościoła. Gości weselnych do białego rana bawił zespół "Rezultat". Na plener wybraliśmy się tydzień po ślubie, ponieważ pogoda tego lata nie jest najlepsza. Dzień, który wybraliśmy wspólnie zapowiadał się deszczowo jednak okazało się że nawet słonko się pokazało. "Materiał" został już dostarczony do rąk własnych Edyty. Jeśli będziecie mieć ochotę na jeszcze jeden plener to jestem bardzo za.